niedziela, 28 czerwca 2015

Portret krok po kroku

Oto moja najświeższa praca. Troszkę się pobawiłam, ręka zmęczona, ale nie zamierzam poprzestać dziś tylko na jednym rysunku. Liczę, że znajdę jeszcze trochę siły.. ;)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz